Dzisiaj 6 stycznia 2022 r. odszedł od nas Trener i Przyjaciel Szermierki – Wiktor Mierowski. Człowiek niezwykle skromny, pracowity, o wielkim sercu. Urodził się 22.02.1940 roku w Warszawie.
Od 1953 do 1972 roku trenował szermierkę jako zawodnik w KS Włókniarz. Od 1962 roku kiedy uzyskał uprawnienia instruktora do 2020 r. był aktywnym trenerem w KS Łącznościowiec, a później MKS Kusy Szczecin. Od 1996 roku pracował w klubie społecznie.
Zdobył w swojej trenerskiej karierze wiele medali indywidualnych i drużynowych Mistrzostw Polski. Wychował reprezentantki i reprezentantów kadry narodowej, reprezentujących nasz klub, miasto i kraj na Mistrzostwach Europy.
Był nagradzany przez Prezydenta Miasta Szczecina, Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego i Polski Związek Szermierczy. Otrzymał brązową i srebrną odznakę za zasługi dla kultury fizycznej i rozwoju Polskiej Szermierki. Dla niego te medale, wyróżnienia i odznaki były bardzo ważne, ale najważniejszy był dla niego każdy jego zawodnik, z którym pracował. Interesował się życiem szkolnym swoich podopiecznych, pytał o oceny, wspierał dobrym słowem, motywował do systematycznej pracy. Dobre oceny na świadectwach nagradzał czekoladą. Pytał, jakie książki czytają zawodnicy, jak napisali klasówki.
Komentował wydarzenia polityczne – był wielkim patriotą. Miał niezwykłe relacje ze swoimi zawodnikami, także po zakończeniu ich karier sportowych. Był zapraszany na śluby, wesela, chrzciny, jubileusze. W klubie wyprawialiśmy jego kolejne urodziny. Podczas klubowych wigilii do trenera Wiktora zawsze ustawiała się długa kolejka tych, którzy chcieli złożyć mu życzenia. Cieszył się dużym autorytetem. Kiedy pandemia zapukała do jego drzwi, nie został sam. Trenerzy, zawodnicy i rodzice dzwonili, odwiedzali, pomagali, za co był im ogromnie wdzięczny i zawsze powtarzał „Nie ma takiej potrzeby, przecież macie swoje rodziny”. Dla trenera Wiktora przez długie lata szermierka była drugim domem, a ludzie z nią związani – szermierczą rodziną; ale i my mogliśmy obcować z dobrym, skromnym człowiekiem. Człowiekiem z dawnej epoki, dla którego patriotyzm, uczciwość, sprawiedliwość i wierność swoim zasadom zawsze były na pierwszym miejscu. Będzie nam bardzo brakowało Trenera Wiktora, nie tylko na naszej szermierczej sali, ale i Przyjaciela w naszym życiu.
Cześć Jego Pamięci!
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.