Za nami weekend pełen emocji na planszach szermierczych. Rozegrano m.in. ostatni Puchar Świata szpadzistek w tym sezonie.
Najpierw nasze panie przystąpiły do turnieju indywidualnego. W czołowej 64 znalazły się trzy Polki. Renata Knapik-Miazga (AZS AWF Kraków) i Martyna Swatowska-Wenglarczyk (AZS AWF Katowice) przegrały swoje pierwsze walki, kolejno z Iriną Okhotnikvą (walczącą pod neutralną flagą) 12:15 i Włoszką Nicol Foiettą 10:11. Dalej zaszła Aleksandra Jarecka (AZS AWF Kraków), która po zwycięstwie nad Amerykanką Tierną Oxenreider 15:14 musiała uznać wyższość Nelli Differt (Estonia) przegrywając tylko jednym trafieniem 14:15. Kolejny raz w ten weekend zwycięstwo padło łupem reprezentanta Hongkongu, tym razem główne trofeum odebrała Man Wai Kong, drugie miejsce zajęła Szwajcarka Pauline Brunner natomiast na najniższym stopniu podium znalazły się Włoszka Alberta Santuccio i Auriane Mallo-Breton z Francji.
Po turnieju indywidualnym przyszedł czas na rozgrywki drużynowe. Polki (Renata Knapik-Miazga, Ewa Trzebińska, Aleksandra Jarecka i Alicja Klasik) w swoim pierwszym spotkaniu nie dały szans Japonkom wygrywając 43:35, ale w kolejnym, bardzo emocjonującym meczu, lepsze o tylko jeden punkt były Szwajcarki (33:34). Polkom pozostała walka o miejsca w tabeli 5-8, najpierw zdecydowane zwycięstwo z Chinkami 45:25 a później porażka z rąk Estonek 29:37 dały biało-czerwonym 6. lokatę. W finale Koreanki zwyciężyły zespół Włoszek a ostatnie z miejsc na pudle należało do Szwajcarek.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.