Kolejne dobre wieści napłynęły z Kairu, gdzie w drużynowym Pucharze Świata nasi floreciści zajęli wysokie, czwarte miejsce!
Michał Siess, Andrzej Rządkowski, Jan Jurkiewicz i Adrian Wojtkowiak zmagania rozpoczęli od zwycięstwa nad Ukrainą 45:35 w meczu o awans do ćwierćfinału. Tam stanęli naprzeciwko faworyzowanych Amerykanów. Po pięknym meczu, w którym nasi floreciści cały czas górowali nad rywalami, Polacy zwyciężyli 45:37 i zapewnili sobie miejsce w półfinałach. Tam niestety zbyt mocni okazali się Japończycy, którzy ostatecznie wywalczyli pierwsze miejsce po finałowym zwycięstwie nad Włochami, biało-czerwoni zaś stanęli do walki o 3. miejsce. Trochę lepsi okazali się jednak rywale – Francuzi, którzy pokonali naszych reprezentantów 45:37.
W Kairze odbył się także turniej drużynowy florecistek. Tym razem nasze reprezentantki (Julia Walczyk, Martyna Jelińska, Aleksandra Jeglińska i Hanna Łyczbińska) nieznacznie przegrały mecz o awans do czołowej ósemki z Koreą (27:27) i musiały zadowolić się udziałem w meczach tabeli 9-16. Tam odnosiły już tylko zwycięstwa, w spotkaniach z Rumunią 39:32, Węgrami 45:29 i Ukrainą 45:38 zajmując miejsce 9. W finale znów Włoszki lepsze od Amerykanek a podium uzupełniły Francuzki.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.