Z bardzo dobrej strony pokazała się nasza reprezentacja szpadzistów na Pucharze Świata seniorów w niemieckim Heidenheim. Polacy w rywalizacji drużyn zajęli siódme miejsce w stawce 41 zespołów.
Całkiem nieźle bili się także polscy szpadziści w zawodach indywidualnych. Najwyższą lokatę wywalczył Mateusz Nycz (Piast Gliwice), który zajął 20. miejsce. Gliwiczanin był bardzo blisko awansu do „16”, niewiele zabrakło mu do pokonania Rubena Limardo z Wenezueli (11:13). Jeszcze bliżej wygranej na tym samym etapie turnieju był Mateusz Antkiewicz (AZS AWF Katowice), który odpadł po jednopunktowej porażce z rąk Włocha Davide di Veroli (14:15). W turnieju głównym walczył jeszcze Bartłomiej Szurlej (AZS Wratislavia Wrocław) – w pierwszej walce, po wyrównanym pojedynku, musiał uznać wyższość Gergelyego Siklosi z Węgier (13:15). Do rywalizacji w niemieckim Pucharze Świata przystąpiło aż 339 szpadzistów a najlepszym z nich okazał się Japończyk Koki Kano. Na podium znaleźli się jeszcze Alexis Bayard (Szwajcaria) oraz Hiszpan Yulen Pereira i Ruslan Kurbanov z Kazachstanu.
W zawodach drużynowych Polskę reprezentowali Wojciech Lubieniecki, Maciej Bielec, Mateusz Nycz i Mateusz Antkiewicz. Po emocjonującym meczu Polacy okazali się lepsi od Hiszpanów, wygrywając spotkanie w tabeli z 32 45:39. Awans do ćwierćfinału dało biało-czerwonym zwycięstwo nad zdecydowanymi faworytami – Węgrami 28:27. Dobrze biła się cała drużyna a wygraną zapewnił Polsce Mateusz Antkiewicz, który w ostatnim pojedynku pokonał Gergelyego Siklosi 7:2. Kolejnymi rywalami polskich szpadzistów byli Japończycy. Tym razem Azjaci okazali się lepsi od naszych reprezentantów pokonując ich 45:34. W tabeli 5-8 Polacy nieznacznie przegrali z Chińczykami (42:45) i wysoko pokonali Niemców (45:23) zajmując 7. lokatę. W finale Francuzi wygrali z Włochami, Japończycy uzupełnili skład podium.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.