Rozkręcają się nasze florecistki, które w turnieju drużynowym Pucharów Świata zajmują coraz wyższe miejsca. Tym razem wywalczyły piątą lokatę podczas zawodów w Hongkongu. W tym samym turnieju rywalizowali także polscy floreciści.
Rywalizacja w Hongkongu zaczęła się turniejami indywidualnymi. W czołowej 64 florecistek znalazły się cztery Polki. Aleksandra Jeglińska (AZS AWF Warszawa) i Hanna Łyczbińska (KU AZS UAM Poznań) przegrały pierwsze pojedynki, kolejno z Serą Azumą (Japonia) 15:8 i Ya Lei Leung (Hongkong) 15:10. Rundę dalej doszła Martyna Synoradzka (AZS AWF Poznań), która po pokonaniu Węgierki Katy Kondricz 15:14 nie sprostała Włoszce Alice Volpi (4:15). Najdłużej w grze utrzymała się Julia Walczyk-Klimaszyk (KU AZS UAM Poznań) – najpierw wyeliminowała Koreankę Kiyeun Kim 15:9, następnie Japonkę Ayano Iimurę 15:8 ale walkę o awans do ćwierćfinału przegrała z Arianną Errigo (Włochy) 15:4. Errigo stanęła ostatecznie na najniższym stopniu podium, w towarzystwie Amerykanki Jaqueline Dubrovich. W finale spotkały się rodaczki wymienionych zawodniczek – Maya Weintraub (USA) pokonała w nim Włoszkę Elenę Tangherlini sięgając po swoje pierwsze zwycięstwo w zawodach tej rangi.
Włoski florecista Guilleme Bianchi okazał się niepokonany w turnieju indywidualnym panów. Jego finałowym rywalem był Japończyk Takahiro Shikine, podium uzupełnili Carlos Llavador (Hiszpania) i Tommaso Marini (Włochy). Na 27. pozycji rywalizację ukończył Leszek Rajski (Wrocławianie) – w pierwszym swoim pojedynku turnieju głównego pokonał Guilherme Toldo z Brazylii 15:14 ale w kolejnym musiał uznać wyższość Amerykanina Alexandra Massialasa 10:15. W czołowej 64 znalazł się jeszcze Adam Jakubowski (KS AZS AWFiS Gdańsk) – los sparował go w pierwszej walce z późniejszym triumfatorem – Gullerime Bianchi (6:15).
Po zawodach indywidualnych przyszedł czas na „drużynówki”. Bardzo dobry występ zanotowały nasze panie, które najpierw nie dały szans Węgeirkom (45:31). Następnie Polki przerały mecz ćwierćfinałowy z liderkami rankingu FIE, Włoszkami 45:30 ale później już tylko wygrywały swoje spotkania. Jedno – przeciwko Austriaczkom 44:36 i drugie, w którym rywalkami były Amerykanki 43:41. Ostatecznie Julia Walczyk-Klimaszyk, Hanna Łyczbińska, Martyna Synoradzka i Martyna Jelińska zajęły 5. lokatę. Kolejność na podium prezentowała się następująco: Włochy, Francja i Ukraina.
Hongkong, Włochy i Korea – to zaś skład medalistów turnieju florecistów. Polacy tym razem nieco gorzej, po porażce w meczu o awans do ósemki z Egiptem 39:45 nasi zawodnicy (Leszek Rajski, Adrian Wojtkowiak, Jan Jurkiewicz i Michał Siess) wygrali 45:35 z Ukrainą i przegrali z Brytyjczykami 41:45 oraz Węgrami 45:24 zajmując 12. lokatę.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.