Bardzo dobre, szóste miejsce zajęła drużyna polskich florecistów, która walczyła w Pucharze Świata w Stambule. Dzień wcześniej w czołowej „16” zameldował się Michał Siess (KS AZS AWFiS Gdańsk).
W turnieju głównym zawodów indywidualnych znalazło się czterech naszych zawodników. W pierwszej rundzie odpadł Adrian Wojtkowiak (AZS AWF Poznań), który nie sprostał walczącemu pod neutralną flagą Kirillowi Borodachevowi (2:15). Swoje walki wygrali natomiast Jan Jurkiewicz (Toruńska Akademia Floretu), Andrzej Rządkowski (Wrocławianie) i Michał Siess (KS AZS AWFiS Gdańsk), pokonując kolejno Maximiliena Chastaneta z Francji 15:9, Chih Chieh Chena z Tajpej 15:9 i Niemca Luisa Kleina 15:9. Do czołowej 16 przedostał się tylko Michał Siess, który wygrał z Nickiem Itkinem (USA) 15:12. Jan odpadł po porażce z Chin Yin Choiem z Hongkongu 11:15 natomiast Andrzej musiał uznać wyższość mmmm. Na szczycie podium znalazł się Amerykanin Alexander Massialas, który w finale pokonał Ka Long Cheunga z Hongkongu, trzecie miejsce zajęli Włosi Giulio Lombardi i Giorgio Avola.
Drugi dzień zmagań florecistów w Pucharze Świata stał pod znakiem rywalizacji drużynowej. Polacy rozpoczęli walki od wysokich zwycięstw nad Holendrami 45:24 i Egipcjanami 45:27. Nie sprostali natomiast Japończykom przegrywając mecz o awans do półfinału 32:45. Później Michał Siess, Andrzej Rządkowski, Adrian Wojtkowiak i Jan Jurkiewicz pokonali jeszcze Belgów 45:37 i takim samym stosunkiem trafień przegrali z Hongkongiem zajmując 6. lokatę. Wygrali Włosi przed Japonią i USA.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.